Projektowanie wnętrza można porównać do grania w gry lub na przykład układania puzzli. Trzeba mieć obraz całości przed oczami, by móc właściwie ustawiać poszczególne elementy. Jeden puzzel wymusza określony inny puzzel o bardzo konkretnym kształcie i kolorze. Jednocześnie usunięcie, wymienienie nawet jednego kawałka może spowodować zmianę całego końcowego obrazu. Tak zwany efekt domina.
Czy to wnętrze klasyczne, czy bardzo minimalistyczne, czy nowoczesne, projektując, dokładnie wiem, które elementy będą do siebie pasować, a które zaburzą obraz całości. Ważne zatem, by projektant wnętrz był sprawnym graczem i znał wszystkie zasady gry.